Chrześcijanin troszczy się o życie doczesne, jednak ta troska nie powinna prowadzić do utraty z oczu ostatecznego celu ziemskiej pielgrzymki. Właściciel winnicy ma prawo do jej owoców. Bóg dzieli się wszystkim i zaprasza do współodpowiedzialności za winnicę. Jestem jednym z dzierżawców – nasz dom i nasze pole zostały nam dane przez Boga. Przyjdzie czas zbiorów. Właściciel nie chce całego plonu, ale tylko plon jemu należny. Troska o winnicę to trzeźwe myślenie, roztropność i mądrość w patrzeniu na przyszłość. Słudzy właściciela, upominający się o prawdę, są traktowani jak wrogowie i zabijani. Uzurpacja władzy i bogactwa zawsze prowadzi do śmierci. Bóg nie rezygnuje – posyła większą ilość sług, by przestrzec ludzi. Pan wie, że z winnicy wyżyją wszyscy. To Bóg sprawia, by winnica przynosiła owoce we właściwej porze i z właściwą Jemu obfitością. Bóg Ojciec daje z miłości Syna swego Jednorodzonego. Jezus przychodzi, aby zbawić ludzi i podarować im życie wieczne.