Sól to przyprawa, której brak jest od razu zauważalny. Tymczasem dodana w odpowiedniej ilości staje się w potrawie nierozpoznawalna, nie przeszkadza nam w niczym. Podobnie światło – jesteśmy do niego przyzwyczajeni i często nie dostrzegamy, jak bardzo go nieustannie potrzebujemy. Sól i światło są dwoma ważnymi symbolami, dzięki którym człowiek może docenić sam siebie i drugiego człowieka. Pomoce: - sól – może być w solniczce; w czasie homilii, mówiąc o soli, możemy ją dzieciom nasypać na rękę, niech posmakują, niech ją rozetrą, zobaczą, jak wygląda z bliska; - latarka, najlepiej mocna; gdy mówimy o świetle, można na chwilę zgasić światło w kościele, żeby zademonstrować, iż światło wydobywa z mroku różne rzeczy. Ujawnia to, co jest w ciemności, ale także oświetla każdego z nas i pokazuje, jacy jesteśmy.