Jezus modli się do swego Ojca na głos, uczniowie mogą więc usłyszeć i zapamiętać Jego słowa. Wysoki wskaźnik IQ nie gwarantuje poznania Boga.
Jezus modli się do swego Ojca na głos, uczniowie mogą więc usłyszeć i zapamiętać Jego słowa. Wysoki wskaźnik IQ nie gwarantuje poznania Boga.
Trudna młodość Mojżesza – zagrożenie śmiercią i cudowne ocalenie, życie na dworze faraona. Mojżesz miał ogromną ambicję zostać wybawicielem swojego narodu. Jednak zamordował Egipcjanina i został odrzucony przez swoich rodaków. Jego próby bycia kimś skończyły się porażką i ucieczką. Po spotkaniu z Bogiem jego życie się zmieniło. Bóg dał mu zadanie wyprowadzenia Izraela z Egiptu. Trzeba pozwolić Bogu poprowadzić się w życiu, a On spełni wszystkie nasze pragnienia.
Nieustanny kontakt z Jezusem nie gwarantuje tak zwanego „świętego spokoju”, a także lekkiego i przyjemnego życia bez problemów. Żyjąc w zgodzie ze światem i będąc jednocześnie w harmonii z Jezusem, nie da się zakosztować w pełni owoców pochodzących z łaski jaką otrzymuje się od Niego. W wielu dziedzinach świat jest bardzo daleko od Boga. „Łatwe i przyjemne życie” niestety nie istnieje. Dlatego Jezus zwraca się do nas, mówiąc o tym, aby wziąć swój krzyż i iść w Jego ślady. Ten kto nie chce wziąć swego krzyża nie jest godzien Jezusa i tym sposobem rezygnuje z prawdziwego, pięknego życia.
Strach – to on powstrzymuje nad od działania, od wykorzystywania naszych możliwości i od rozwoju osobowości. Musimy przestać patrzeć na ludzi – i często na siebie samych – a zacząć patrzeć na Boga. Poprzez modlitwę i naukę nauczmy się, jak trzeba myśleć i pamiętać o mocy Bożej. Pierwszym darem Zmartwychwstałego Chrystusa były słowa: „pokój wam”. Mamy zaufać Bogu, skupić się na Jego słowie, a nie na naszym lęku. Opowiadanie o pożarze domu.
Boimy się przyznać jawnie do Chrystusa. Chcemy, by nasza wiara pozostała w sferze intymnej, osobistej. Chcemy w tej materii być neutralni, by nie stracić. Wiara domaga się świadectwa. Wiara domaga się znaku krzyża uczynionego w przestrzeni publicznej. Nasza wiara domaga się od nas obrony Kościoła. Czasem trzeba, byśmy się poczuli porzuceni, odrzuceni. Dlaczego? Byśmy naszej siły szukali u Chrystusa.
Rodzina to przestrzeń, w której wzrastamy i dojrzewamy do miłości. Gdzie było cierpienie, ból, tam powinno znaleźć się miejsce na przebaczenie. Józef zrozumiał cel, dla którego znalazł się w Egipcie. Dlatego przebacza braciom. To Bóg posłał go do Egiptu. Bóg w swojej wszechmocy może wyprowadzić dobro ze zła. Dar przebaczenia jest wielką Bożą łaską.
Dzisiejsze Słowo Boże ukazuje nam, jak Jezus objawił swoją moc i potęgę. Jest władcą nad wszystkimi, którzy uważają, że mają władzę. Jezus zakończył wykonywaną misję. Zabrał uczniów w podróż misyjną. Bóg potwierdza słowa uczniów. Jezus uzdrawia chorych, wskrzesza umarłych, oczyszcza trędowatych i wyrzuca złe duchy. Każdy z wybranych uczniów uwierzył wcześniej Jezusowi i zobaczył jak wielką ma On moc. W katalogu Apostołów na pierwszym miejscu został wymieniony Szymon zwany Piotrem. Nowy Testament przekazuje nam cztery listy z imionami dwunastu Apostołów, kolejność imion jest na tych listach różna, jednak Piotr na wszystkich czterech listach wymieniony jest niezmiennie na pierwszym miejscu. Głosić oznacza ogłaszać. Apostołowie będą podawać do wiadomości wszystkim ludziom, że Bóg kocha każdego człowieka i pragnie dla niego zbawienia. Nie będą opowiadali wszystkiego, co wiedzą, lecz powiedzą o tym, co pozwoli ludziom uwierzyć Bogu i uwierzyć w Jezusa jako posłanego przez Boga Jego Syna.
Jezus porównał przychodzących do Niego ludzi do owiec pozbawionych pasterza. Przyzwyczailiśmy się do tego, że słowa o robotnikach wysłanych na Pańskie żniwo odnosimy do księży i sióstr zakonnych. Tymczasem każdy z nas jest robotnikiem, którego Pan posyła na żniwo. Świadczy o tym chociażby to, że w ciągu tygodnia przyjęliśmy Jego zaproszenie i przystępujemy dziś do Stołu Eucharystycznego.