Tak niewiele w życiu potrzeba. Wystarczy przyjść do Jezusa i uznać w Nim Boga. Należy powierzyć się Mu. Zwierzchnik synagogi w dzisiejszej Ewangelii pokazuje nam właśnie taką postawę. W dzisiejszej Ewangelii widzimy zwierzchnika synagogi, który stwierdza zgon swojego dziecka i prosi Boga o pomoc. Wierzy w to, że Bóg przez wyznanie jego wiary, wskrzesi jego dziecko. Dzisiejsza Ewangelia ukazuje także Bożą miłość. Moc Boża czyni tak wiele, choć my widzimy tylko niektóre fragmenty. Uczniowie nawet nie spostrzegli, że w czasie drogi, jakby mimochodem, jedno dotknięcie płaszcza Jezusa sprawiło, że kobieta doznała uzdrowienia. Celem cudów Jezusowych było zawsze dobro człowieka. „Dobrze uczynił wszystko – zapisuje Ewangelista Marek reakcję tłumu na uzdrowienie głuchoniemego – nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę” (Mk 7, 37).