Świadomość tego, czyim jestem dzieckiem, kształtuje człowieka. Nie jesteśmy bezimienni, nie jesteśmy anonimowi, jesteśmy zakorzenieni w konkretnym miejscu i czasie. Dziś Ewangelia przytacza nam historię ojca i dwóch synów. Pierwszy syn odszedł od ojca, zabierając część spadku, która mu się należała. Drugi syn został przy ojcu, ale tak naprawdę nigdy nie był blisko niego. Tylko przy Ojcu chrześcijanin odkrywa w spełni swoją tożsamość.