Wydarzenie w nazaretańskiej synagodze mocno obciąża tych, którzy się w niej modlili. Nie przyjęli Jezusa i Jego nauczania. Więcej! Chcieli Go nawet strącić z góry, na której miasto było położone. A przecież Jezus czynił dobro, nauczał o królestwie Bożym, kochał każdego człowieka. Cóż się stało z Nazarejczykami? Czyżby to była zazdrość, że On, syn cieśli i Maryi, ma mądrość, która została dana Mu z góry, czyli od Boga? Wszystko wskazuje na to, że to zazdrość kierowała sercami i umysłami tych, którzy odrzucili Jezusa. W homilii odwracamy uwagę od negatywnych postaw i akcentujemy przede wszystkim ten fakt, że byli też tacy mieszkańcy Nazaretu, którzy zaufali Panu Jezusowi. Byli to chorzy, którzy z wiarą słuchali Chrystusa i przyjęli Go swym sercem. To na nich położył ręce i uzdrowił ich. „Idziemy” z dziećmi do Nazaretu, aby porozmawiać z mieszkańcami na temat tego, co się stało. Niech dzieci próbują rozwiązać problem zazdrości. Pomoce: rysunek drogowskazu z napisem „Nazaret – 7 km”; słowa piosenki religijnej pt. „Ci co zaufali Panu”