Być może znamy księdza, który mówi ciekawe i dobre kazania. Chętnie go słuchamy, bo ma dar słowa. Problemem jest to, że postępuje inaczej i jego życie jest zaprzeczeniem jego słów. Jezus mówi: Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie (Mt 23,3). Każdy z nas jest odpowiedzialny za swoje życie. Przed Bogiem zdamy sprawę z własnego życia, a nie z życia innych ludzi. Każdy kapłan, który głosi słowo Boże, z pełnym realizmem doświadcza swojego człowieczeństwa – które jak u każdego innego człowieka – naznaczone jest słabością i grzechem. Kapłani zdają sobie sprawę, że muszą być pierwszymi słuchaczami i świadkami głoszonego słowa Bożego, ale też wiedzą, że ludzka słabość jest ciężarem, który niekiedy przeszkadza i nie pozwala żyć w pełnej wierności temu słowu.