Długie przebywanie z jakąś osobą, albo w jakimś towarzystwie, powoduje upodobnienie się do niego, przejęcie zwyczajów, poglądów, stylu bycia i myślenia. Bóg na przestrzeni wieków zawsze starał się przekazać człowiekowi prostą prawdę: „Jeśli będziesz przestawał ze mną, będzie ci towarzyszyło moje obfite błogosławieństwo!” Trzymanie się dobra niesie ze sobą zawsze pewne trudności… Nasza natura – stworzona przez Boga świętą i dobrą – naznaczona jest piętnem grzechu pierworodnego i dlatego też w chwilach słabości skłania się ku temu, co nie-Boże. Prorok Baruch wyraża tę prawdę w szczerości serca, przyznając: „Panu, Bogu naszemu, [należna jest] sprawiedliwość, nam zaś zawstydzenie oblicza…” (Ba 1,15a)