IV Niedziela Wielkiego Postu ks. Dariusz Kwiatkowski 1 Sm 16,1b.6–7.10–13a; Ef 5,8–14; J 9,1–41 W skrócie: Człowiek niewidomy od urodzenia był nieszczęśliwy z powodu swojej choroby. W dodatku powszechnie uważano, że ślepota była karą za grzechy. Dlatego nie dziwimy się, że ludzie dotknięci tą chorobą byli pogardzani i skazani na życie żebraków. Niewidomy nie wiedział, kim był Jezus i nie widział Go, ale zaufał Mu jako człowiekowi i poszedł do sadzawki, obmył się i wrócił uzdrowiony. Opowiadanie o uzdrowieniu niewidomego od urodzenia jest także opowiadaniem o drodze do wiary, którą przeszedł ten człowiek. Drugie spotkanie uzdrowionego człowieka stało się także wyznaniem wiary w Jezusa jako Syna Bożego i Zbawiciela. Uzdrowiony człowiek oddał pokłon Jezusowi i wyznał: (…)