• Rekolekcje wielkopostne dla dorosłych - Człowiek – Obnażony – Syn Boży

    Młodzież

    Dorośli

    Na rekolekcje składają się 4 kazania, z których pierwsze jest kazaniem wprowadzającym. Ubogaca ono rekolekcje i wskazuje najważniejsze myśli, jeśli jednak rekolekcje trwają tylko 3 dni, można je pominąć. Kazania zatrzymują się na 3 chwilach „szczególnej ekspozycji” Chrystusa. Pierwsza to ta, gdy Piłat przedstawia umęczonego Chrystusa – „Oto Człowiek”. Następnie nasz wzrok kierujemy na Jezusa obnażonego, który w swej ogromnej miłości oddaje człowiekowi wszystko, co posiada. Ostatni obraz to scena, w której Jezus oddaje ducha – „Ten prawdziwie był Synem Bożym”. W czasie naszych spotkań postaramy się przyjrzeć temu, jakie miejsce zajmuje Jezus w naszym życiu. Czy widzimy w Nim jedynie człowieka? A może jest dla nas kimś, kto może dać nam wszystko, kimś, do kogo zwracamy się w potrzebie? A może patrząc na Niego udręczonego na krzyżu, potrafimy zobaczyć w Nim naszego Pana i Zbawiciela? Niełatwo odpowiedzieć na pytanie: „Kim jest dla mnie Jezus?”, ale bez tego nasze przygotowania do świąt Zmartwychwstania nie mają sensu. Jeśli chodzi nam jedynie o tradycję, a nie o Boga, daremny cały nasz wysiłek – nawet to, że jesteśmy teraz w kościele i słuchamy nauk. Jeśli nie wiem i nie chcę wiedzieć, kim jest dla mnie Jezus, wszystko to nie ma sensu. Przygotować się na święta Zmartwychwstania to odpowiedzieć sobie na pytanie: „Kim jest dla mnie Jezus?”. Odpowiedzieć na to pytanie i daną przez nas odpowiedź wprowadzić w życie.

    Czytaj całość
  • Rekolekcje wielkopostne dla dzieci - Trzej muszkieterowie Jezusa

    Dzieci

    Młodzież

    Na cykl nauk rekolekcyjnych dla dzieci składają się trzy kazania: o św. Janie, św. Piotrze i św. Pawle Apostole. Rekolekcje to zbieranie na nowo tego, co się w życiu mogło rozsypać. Tym, który nam pomaga w tej czynności, jest Pan Bóg. Kiedy staramy się poskładać nasze życie, mówimy, że dążymy do świętości. Przypomina o tym piosenka: „Taki duży, taki mały”, która będzie nam towarzyszyć w czasie rekolekcji. Rekolekcje to zbieranie na nowo tego, co się w życiu mogło rozsypać. Tym, który nam pomaga w tej czynności, jest Pan Bóg. Kiedy staramy się poskładać nasze życie, mówimy, że dążymy do świętości. Przypomina o tym piosenka: „Taki duży, taki mały”, która będzie nam towarzyszyć w czasie rekolekcji. Miłość Pana Boga do nas jest zawsze większa niż nasza wobec Niego. Możemy jej nauczyć się właśnie od Piotra. Ale na czym polega miłość? Sposobami jej okazania Bogu są na pewno: codzienna modlitwa, Eucharystia i solidna nauka. Św. Paweł Apostoł to trzeci z naszych rekolekcyjnych Muszkieterów Pana Jezusa. Św. Jan uczył nas kochać rodziców. Św. Piotr pokazał, jak kochać Jezusa. A św. Paweł? Urodził się w Tarsie w 7 roku naszej ery, pobierał nauki u słynnego Gamaliela w Jerozolimie, był bardzo mądrym człowiekiem i jego szkolny nauczyciel pokładał w nim wielkie nadzieje. Szaweł był dobrym uczniem i dobrze przygotował się do obrony swojej religii.

    Czytaj całość
  • Rozważania na nabożeństwo drogi krzyżowej dla dorosłych - Kroczyć za Jezusem z Matką Bolesną

    Rozważania na nabożeństwo drogi krzyżowej dla dorosłych - Kroczyć za Jezusem z Matką Bolesną

    Czytaj całość
  • Rozważania na nabożeństwo drogi krzyżowej dla dorosłych - Milczący świadek

    Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, /które mówi/, że On ma powstać z martwych. Uczniowie zatem powrócili znowu do siebie. (J 20,3–10) Naszym rozważaniom Męki Chrystusa towarzyszy niezwykły świadek – niemy, a jednak przemawia ogromem cierpienia. Całun Turyński to płótno o wymiarach 440 na 110 cm, w które zawinięto ciało Jezusa. Jego świadectwo rozpoczyna się w dniu, gdy św. Józef z Arymatei przyniósł je na Golgotę i złożył na nim martwe ciało Chrystusa. Działo się to w piątkowy wieczór. Jednak w poranek wielkanocny płótno to, które w normalnych warunkach albo uległoby zniszczeniu albo zostałoby wyrzucone jako coś nieczystego, nabrało szczególnej wartości i urosło do rangi świadectwa, gdyż stało się „fotograficznym” zapisem Męki i świadkiem Zmartwychwstania. Dla wierzącego istotne jest przede wszystkim to, że Całun jest zwierciadłem Ewangelii. Refleksja nad Całunem każe bowiem uświadomić sobie, że widniejący na nim wizerunek jest tak ściśle związany z tym, co Ewangelie opowiadają o męce i śmierci Jezusa, że każdy człowiek wrażliwy, kontemplując go, doznaje wewnętrznego poruszenia i wstrząsu. (św. Jan Paweł II) Niech ten niemy świadek towarzyszy nam w rozważaniach drogi krzyżowej i ukaże, do jakiego stopnia Chrystus cierpiał i poświęcił się aż „do końca” (J 13,1) z miłości do nas.

    Czytaj całość
  • Rozważania na nabożeństwo drogi krzyżowej dla dzieci - Opowieść Apostoła

    Rozważania „Opowieść Apostoła” zostały przygotowane w formie relacji świadka męki i śmierci Pana Jezusa – św. Jana Apostoła. Dlatego proponuję, by przeczytał je kapłan bądź dobrze czytający chłopiec, ministrant. Można też poprosić o pomoc jednego z obecnych na nabożeństwie ojców. Wstęp do rozważań może zostać pominięty, jeśli w jego miejsce kapłan swoimi słowami wprowadzi dzieci w rozważane treści.

    Czytaj całość
  • Rozważania na nabożeństwo drogi krzyżowej dla dzieci - Droga krzyżowa w moim życiu

    Młodzież i dorośli, którzy uczestniczą w nabożeństwach drogi krzyżowej, często próbują wydarzenia konkretnych stacji odnieść do swojego życia. Dzieciom jest znacznie trudniej, bo nie mają zbyt wielu własnych punktów odniesienia. Zaproponowane rozważania mają na celu pomóc najmłodszym wczuć się w to, co działo się w drodze na Golgotę. Zostały przygotowane w formie krótkich historii z życia opisanych przez dzieci, w których wydarzenia drogi krzyżowej Pana Jezusa znajdują swoje odbicie. Rozważania opracowano tak, by mógł je przeczytać zarówno kapłan, jak i dzieci uczestniczące w nabożeństwie.

    Czytaj całość
  • Kazanie pasyjne - Gorzkie żale przybywajcie - kazanie 6

    Jezus wszedł już na Golgotę. Szliśmy wraz z Nim przez wszystkie etapy pasyjnych rozważań. Jezus z trudem i bólem piął się na miejsce ukrzyżowania nie tylko po to, by tam zakończyć – jak chcieli niektórzy – swój „tragiczny żywot”, ale z tego miejsca rozpocząć triumfalny pochód krzyża, który odtąd przestał być znakiem hańby i poniżenia, a stał się symbolem ofiary i miłości Boga do człowieka. Dziś nie będziemy przyglądać się żadnemu ze świadków Pasji Jezusa. Chcemy wpatrywać się w tego, którego ukrzyżowali, posłuchać nauki płynącej z krzyża. Jezus za tych, którzy z niego szydzą, plują i potrząsają głowami, którzy go krzyżują – on, mąż boleści – modli się… Prosi Ojca, by im przebaczył. Usprawiedliwia ich: „Nie wiedzą, co czynią”. Co za niesamowite słowa! Tak jeszcze nie nauczał nikt w historii świata. Dotąd podstawową zasadą „sprawiedliwości” było prawo zemsty. Jezus raz jeszcze potwierdza to, czego nauczał przez całe ziemskie życie: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują”. Chrześcijaństwo to przede wszystkim miłość. A prawdziwa miłość jest ofiarą. Miłość stawia wymagania! Popatrzmy raz jeszcze na krzyż i wiszącego na nim Jezusa – zbawienie świata. Dobiega końca pierwsza w dziejach świata Msza Święta. I oto Jezus woła donośnym głosem: „Wykonało się”. Czy to już koniec? Nie, to początek! To rozesłanie, tak jak „idźcie”, które kapłan wypowiada na zakończenie mszy świętej. Idźcie i głoście, opowiadajcie, coście zobaczyli i czego doświadczyli. Kalwaria niczego nie kończy! Ona jest początkiem tego, co wydarzyło się trzy dni później. Zwycięstwa dobra nad złem, miłości nad nienawiścią, życia nad śmiercią.

    Czytaj całość
  • Kazanie pasyjne - Gorzkie żale przybywajcie - kazanie 5

    Via crucis biegnie krętymi i wąskimi uliczkami Jerozolimy, a podąża nią przytłoczony ciężarem krzyża Jezus. Jednak w całym tym tłumie, zbiegowisku trudno jest się doszukać dowodów współczucia, oburzenia na niesprawiedliwy, „politycznie poprawny” wyrok. Trudno się doszukać, ale jednak znalazły się osoby, które Jezusowi okazały serce, tak po ludzku się nad Nim użaliły. W tym tak nielicznym gronie serc jest oczywiście Matka Chrystusa – Maryja. Spotkanie Jezusa z Matką to spotkanie dwóch serc – Matki i Syna. Serc ukształtowanych, utkanych z czystej miłości. – „Matko, tak być musi, taka jest wola Ojca” – zdawało się mówić spojrzenie Jezusa. – „Fiat voluntas tua, niech się stanie” – odpowiada wzrokiem Matka. Wierna do końca, od Zwiastowania aż po Kalwarię. Wrażliwe serce Matki wsłuchuje się w ostatnie słowa Syna i jak zawsze wiernie zachowuje je w swoim sercu. Słyszy, jak Jezus powierza Jej swego ucznia: „Matko, oto syn Twój”. Tak jakby Jezus chciał powiedzieć: „Oto słaby człowiek, przygnieciony ciężarem ponad siły, bądź dla niego jak Matka, która podnosi, pomaga, wspiera. Pomóż mu iść dalej, jemu i każdemu z ludzi”. Maryja pragnie, abyśmy wraz z nią stanęli pod krzyżem jej Syna i abyśmy wpatrzeni jego Mękę, którą poniósł za nas, zerwali z grzesznym sposobem życia i bardziej na serio zaczęli wprowadzać w życie Jezusowe wskazania. Starajmy się przejść przez życie tak, aby było ono nie tylko miłe Bogu, ale było również szczerym i świadomym wykonaniem testamentu krzyża: „Oto Matka twoja”. Każde dziecko w jakimś stopniu jest podobne do swojej matki. Na ile ja jestem podobny do swojej niebieskiej Matki?

    Czytaj całość
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • …
  • 42