Patron dnia dzisiejszego żył jak nędzarz i pomagał najbardziej nieszczęśliwym. Brat Albert już za życia cieszył się szacunkiem i opinią świętości. Jaka jest nasza hierarchia wartości?
Patron dnia dzisiejszego żył jak nędzarz i pomagał najbardziej nieszczęśliwym. Brat Albert już za życia cieszył się szacunkiem i opinią świętości. Jaka jest nasza hierarchia wartości?
Skomplikowane pokazy i krasomówcze mowy mają przekonać człowieka do subiektywnej prawdy. Bóg nie chce milczenia człowieka ale też nie chce, by był on na modlitwie perfekcyjny. Perfekcyjność na modlitwie wynika z egoizmu człowieka. Istota modlitwy przejawia się w zwracaniu się do Boga „Ojcze”. Ojcowska miłość i troska Boga przejawia się w tym, że Bóg zna wszystkie potrzeby i pragnienia człowieka.
Trzy akty sprawiedliwości. Żydowski faryzeizm. Rezygnacja z wartości niższych na rzecz wyższych. Decyzja o poście nie może być dla nas powodem do chluby. Każdy post ma prowadzić do konkretnej zmiany. Modlitwa i jałmużna to sposoby przybliżania się do Boga i bliźniego, a nade wszystko każdego z nas.
Pośród wielu przymiotów Bożych raduje każdego z nas najbardziej Boże miłosierdzie, ponieważ po wielokroć tegoż miłosierdzia w postaci miłości i przebaczania każdy z nas doświadczył i nieustannie doświadcza. Człowiek Biblii patrzył na miłosierdzie Boga innymi oczyma niż człowiek współczesny. Dla niego miłosierdzie jest czymś koniecznym, by żyć w obliczu Boga, bo wydaje się iż był bardziej świadomy swej grzeszności, słabości, miał większe poczucie winy. Potrzebujemy Bożego Miłosierdzia bo jesteśmy ze swej natury ludźmi grzesznymi a na grzech jest tylko jedno lekarstwo – miłość… miłość miłosierna…
Izraelski król Achab i Jozafat, król judzki, starali się poznać wolę Pana Boga, pytając o zdanie proroków. Opisy dziejów Narodu Wybranego pokazują nam, że historia zbawienia przebiega po zagmatwanych torach, które są wyznaczane także przez ludzkie wybory. A ludzkie wybory mogą być błędne, obciążone grzechem zawiści, zazdrości, nienawiści. Zasada Jezusa o nadstawianiu drugiego policzka radykalnie zmienia tory ludzkiej historii. Prowadzi do przebaczenia, pojednania i pokoju.
Barnaba urodził się w żydowskiej rodzinie, na Cyprze. Jego właściwe imię to Józef, ale Apostołowie dali mu taki przydomek. Prawdopodobnie należał do 72 uczniów Jezusa. Jego przydomek oznacza syn pocieszenia. Był on człowiekiem pełnym Ducha Świętego i wiary. Uwierzył w Jezusa bez reszty. Nie martwił się o swoją przyszłość, ale ufność położył w Bogu. Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii wysłał w podróż Apostołów. Mieli udać się na wszystkie krańce świata i głosić wszystkim Ewangelie. Oprócz tego mają uzdrawiać, wskrzeszać, wypędzać duchy złe. A wszystko ma się dokonywać za darmo, bo zbawienie, które daje nam Jezus jest darmowe.
Słowa Ewangelii mogą w nas rodzić mieszane uczucia. Jak to możliwe, żeby Jezus nakazywał mi odciąć sobie rękę? Chodzi o to, aby w sposób zdecydowany walczyć z grzechem w swoim życiu. W walce o zbawienie nie jesteśmy sami. Po naszej stronie jest Bóg. Gdy zaczyna się walka z pokusą, konieczne jest zdecydowanie. Prośmy dzisiaj o odwagę i siłę odcięcia tego, co jest powodem naszego grzechu.
Prawdziwe pojednanie z innym człowiekiem. Trzeba umieć pogodzić się z przeciwnikiem. Konieczność wytrwałej modlitwy.