Opowiadanie o Jimie, który codziennie przychodził do kościoła, by przywitać się z Panem Jezusem. Kościół przedstawiany jest często jako łódź. Człowiek, kiedy znajduje się na morzu, wie, że pod taflą wody skrywa się niebezpieczna głębina i właśnie łódź daje poczucie bezpieczeństwa. Człowiek będąc w łodzi, jest u siebie i nawet w obliczu sztormu nie traci odwagi i nadziei, że jego żegluga zakończy się szczęśliwie. Za każdym razem, kiedy przychodzimy do kościoła mamy świadomość, że jest w nim obecny sam Jezus Chrystus w Przenajświętszym Sakramencie. Przychodzimy jak Jim i tylko w kilku słowach witamy się z Panem Jezusem, ale mamy wiarę w to, że On nas słucha. W łodzi Pana Boga – Kościele, jest miejsce dla każdego, kto nie chce zmarnować swojego życia, lecz przeżyć je godnie i owocnie. Pomoce: makieta łodzi