Postrzeganie „zgorszenia” jedynie w sferze seksualnej człowieka. Niebezpieczeństwo wynikające z „uproszczenia” znaczenia słowa. Gorszyciele nie dostrzegają czynionego zła. Chrystusowe „biada” kierowane do gorszycieli. Rachunek sumienia.
Postrzeganie „zgorszenia” jedynie w sferze seksualnej człowieka. Niebezpieczeństwo wynikające z „uproszczenia” znaczenia słowa. Gorszyciele nie dostrzegają czynionego zła. Chrystusowe „biada” kierowane do gorszycieli. Rachunek sumienia.
Niebezpieczeństwo wynikające z posiadanych pieniędzy. Bogactwo materialne nie przyniesie nam ciągłego szczęścia. Umiejętnie zarządzajmy naszymi dobrami, bo od Boga je otrzymaliśmy. Pamiętajmy o nieprzemijających dobrach duchowych.
Ewangelia musi prowokować, wystawiać na próbę, wyzywać na pojedynek… Czy Bóg pochwala nieuczciwość?! Oczywiście, że nie! Pan pochwalił rządcę, że postąpił roztropnie (por. Łk 16,8a), czyli znalazł wyjście z sytuacji bez wyjścia, wykazał się sprytem i kreatywnością. W Starym Testamencie znajdujemy wiele postaci, których Bóg kochał i którym błogosławił właśnie dlatego, że widział w nich wiele dobrych chęci i wielkie zaangażowanie: Abraham, Mojżesz, Dawid i wielu innych. Na chrześcijańskiej drodze do świętości nie chodzi o to, by nie potykać się, a nawet upadać, ale raczej, by umieć powstawać i iść dalej; by walczyć o to, co cenne i mieć serce rozpalone żarem miłości względem Boga. Zróbmy dzisiaj rachunek sumienia w nieco inny sposób – zamiast zastanawiać się tylko nad tym, co było nie tak, spróbujmy zapytać się siebie o wewnętrzną motywację, o siłę woli, o spryt w życiu duchowym.
Przypowieści z dzisiejszej liturgii poprzedzają tę o synu marnotrawnym. Obie kończą się sproszeniem przyjaciół i sąsiadów, aby cieszyć się z odnalezienia owcy lub drachmy. Ukazują nam jak bardzo Bóg się cieszy z naszego nawrócenia. Determinacja pasterza i kobiety pokazuje jak bardzo Bogu zależy na człowieku, jak jest czułym i tęskniącym Ojcem. Bóg poświęca wszystko, nawet swoje życie, abyś Ty mógł żyć pełnią życia!
Jezus wzywa nas do świadczenia dobroci w sposób bezinteresowny. Jezus mówi do nas, byśmy zapraszali ubogich, chorych i niewidomych. Niech Chrystusowa zachęta pozostanie w naszych umysłach i sercach, abyśmy umieli dostrzec nie tylko nasze oczekiwania, ale także potrzeby bliźnich.
Powszechna opinia o nawróceniu i ewangelizacji zakłada trud i cierpienie. Tymczasem perspektywa powrotu do Boga i głoszenia prawdy o Nim daje radość. Nawrócenie jest nowym życiem. Zaufanie i troska to dwie cechy, które towarzyszą nawróceniu i ewangelizacji. Postawa Pawła to zajęcie ostatniego miejsca przy stole. Jaką postawę przyjmuje człowiek?
Święci Apostołowie Szymon i Juda Tadeusz byli świadkami życia, męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Radosną Nowinę o zbawieniu ponieśli w świat. Obaj stali się filarami Kościoła i naszymi orędownikami przed Bogiem. Na fundamencie wiary, nauczania i ofiary także tych dwóch Apostołów zbudowany został jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół, którego część stanowimy. Dziękujmy za nieprzerwane przekazywanie Ewangelii w Kościele. Dziękujmy za biskupów – następców Apostołów i za ich pomocników – kapłanów. Papież, biskupi, księża, diakoni, zakonnicy, ale także osoby świeckie są powołani do zdobywania dusz ludzkich dla Boga.
Jezus jest świadom swojej misji. Jego odkupieńcza śmierć jest w planach Bożych, dlatego żaden człowiek, nawet ten najbardziej wpływowy jakim jest Herod nie może tego planu zachwiać. Jezus wielokrotnie czuł zagrożenie ze strony innych osób. Nic jednak do tej pory mu się nie stało. Dla nas dzisiejsza Ewangelia jest doskonałym przykładem działania Planu Bożego. Pocieszające jest to, że nikt i nic nie zdoła przeszkodzić Bożym planom zbawienia. Bóg nas prowadzi, jeżeli jesteśmy na niego otwarci, szukamy Go, rozeznajemy i pełnimy Jego wolę. Jezusowy smutek i żal powinien nas skłonić do tego abyśmy jeszcze bardziej zaangażowali się w misję zbawienia.