Ukazanie analogii pomiędzy słuchaczami Jezusa a osobami w kościele. Wiara bez uczynków jest martwa. Postawa wobec najbliższych weryfikuje naszą wiarę. Ostatnie ostrzeżenie.
Ukazanie analogii pomiędzy słuchaczami Jezusa a osobami w kościele. Wiara bez uczynków jest martwa. Postawa wobec najbliższych weryfikuje naszą wiarę. Ostatnie ostrzeżenie.
Jedność Chrystusa z Kościołem drogowskazem dla małżonków. Poddanie wynika z całkowitego zaufania. Człowiek powinien ufać Kościołowi w Jego troskę o ludzkie zbawienie. Posłuszeństwo zakłada rezygnację z własnego „ja”. Posłuszeństwo Kościołowi zakłada wiarę w słuszność norm i wskazań. Istotą małżeńskiej miłości jest bezwarunkowa troska. Troska o członków Kościoła podobna jest trosce o własne ciało.
W dzisiejszej Ewangelii pojawia się problem szabatu, który często był przyczyną słownych napadów faryzeuszy na Jezusa. Dla wielu Żydów, a zwłaszcza dla uczonych w Prawie i Piśmie oraz faryzeuszy najważniejsze było drobiazgowe przestrzeganie Prawa. Jedyny Zbawiciel człowieka i świata całego chce nieustannie pomagać ludziom. Korzystajmy z tego Bożego daru.
Pytamy często: „Dlaczego Bóg dopuszcza, aby złe rzeczy zdarzały się dobrym ludziom?”. Podobne pytania stawiali Żydzi, widząc ofiary pacyfikacji świątyni albo zawalonej wieży w Siloam. Bóg potrafi wyprowadzić dobro nawet ze zła. Cierpienie może stać się wezwaniem do nawrócenia. Jezus cierpiał, aby dać nam zbawienie.
Jezus używa bardzo prostych, zrozumiałych dla ludzi, przykładów, aby zobrazować swoje nauczanie. Jezus pyta swoich słuchaczy, dlaczego na podstawie znaków potrafią przewidzieć pogodę, a nie są w stanie odczytać znaków zbawienia, które dokonują się na ich oczach? Jezus wykonywał przy nich znaki, konkretne czyny, cuda: uzdrawiał chorych, karmił głodnych, uspokajał burzę, wyzwalał ludzi z mocy złych duchów. Znaki czasu, które daje nam Bóg, są po to, abyśmy potrafili zrozumieć, jaka jest wola Boża względem nas. Pan Bóg kieruje do nas nie tylko swoje słowo, ale również działa przez konkretne znaki i ludzi.
W liturgii Kościoła wspominamy dziś wielkiego polskiego świętego, pochodzącego z miejscowości Kęty niedaleko Oświęcimia. Św. Jan Kanty urodził się w 1390 r., jest patronem profesorów, studentów i młodzieży. Św. Jan Kanty głosząc Słowo Boże nauczał prawd wiary, przez które wskazywał drogę zbawienia. Unikał sporów teologicznych, które w tamtych czasach mocno wybrzmiewały. Wierny nauce Kościoła trwał niewzruszenie na stanowisku wierności Tradycji. Dla pedagogów, nauczycieli, profesorów jest wzorem człowieka całkowicie zaangażowanego w służbie Kościołowi i człowiekowi – na tej drodze realizował swoje życiowe powołanie.
Prześladowania na tle religijnym to rzeczywistość, która ma miejsce tu i teraz. Błogosławiony, którego nie były w stanie złamać prześladowania. Rozbieżność między dążeniami państwa a głoszonymi prawdami. Nie można milczeć w czasie próby, bo na odwagę czekają ci, którzy jeszcze nie poznali Chrystusa. Wiara zakłada wyjście z objawioną prawdą na zewnątrz.
Święty Łukasz, urodzony w rodzinie pogańskiej, staje się wyznawcą Jezusa Chrystusa, przyłącza się do świętego Pawła i towarzyszy mu w podróżach misyjnych jako uczeń oraz lekarz aż do jego śmierci. „Idźcie, oto was posyłam” – to słowa Jezusa Chrystusa są skierowane do każdego z nas. Naszym obowiązkiem jest iść i głosić bowiem: „przybliżyło się do was królestwo Boże”. Jezus Chrystus nie obiecuje, że zadanie to będzie łatwe. Przeciwnie: „idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki”. Ale Jezus udziela nam swojej pomocy.