Przemija postać tego świata. Zapowiedź zburzenia świątyni jerozolimskiej. Koniec świata kiedyś nastąpi. Mamy być gotowi na powtórne przyjście Jezusa.
Przemija postać tego świata. Zapowiedź zburzenia świątyni jerozolimskiej. Koniec świata kiedyś nastąpi. Mamy być gotowi na powtórne przyjście Jezusa.
Sto czterdzieści cztery tysiące, o których słyszymy w Księdze Apokalipsy, oznacza liczbę zbawionych. Nie możemy jednak tej liczby traktować dosłownie, jak to czynią choćby świadkowie Jehowy. Cała Apokalipsa jest pełna symboli, tę liczbę także musimy traktować symbolicznie. Powstaje ona przez pomnożenie 12 × 12 × 1000. Liczba 12 symbolizuje pełnię i doskonałość, pomnożona zaś przez siebie samą i dodatkowo jeszcze przez 1000 wskazuje na nieskończoną pełnię. Dlatego możemy odnosić ją do wszystkich ludzi, zasługujących na zbawienie. I śpiewają jakby pieśń nową przed tronem (Ap 14,3) – ta pieśń jest śpiewana na chwałę Najwyższego. Nasze życie powinno być taką „pieśnią chwały” śpiewaną wobec Boga. Wpisują się w nią wszystkie nasze decyzje i czyny. Dysproporcja ukazana przez Ewangelistę: bogaci – uboga wdowa, jest widoczna w dzisiejszym świecie. Biedniejszy często jest bardziej hojny od bogatego.
Wymyślanie problemów na siłę prowadzi donikąd. Zamknięcie się w sobie to bałwochwalstwo. Gdzie Boga nie ma, tam człowieczeństwo karłowacieje. Saduceusze przyszli do Jezusa nie po to, aby słuchać. Cechuje ich upór, ślepota i głupota (trio otępiające umysł). Pojmujemy słowa Boże na tyle, na ile jest w nas wiara. Ci, dla których Bóg jest Bogiem, żyją naprawdę. Wierzą i zmartwychwstaną.
Brak szacunku dla tego, co święte. Profanacja ciała, jako świątyni, przez brak czasu na modlitwę. Jakie myśli, pragnienia, decyzje lokuję w mojej świątyni? Jaka jest moja wrażliwość na to, co święte? Słowo Boże to głębia, dzięki której człowiek odnajduje się w Bogu, a Bóg odnajduje się w człowieku.
Jezus płaczący nad Jerozolimą jest Bogiem, który płacze nad zatwardziałością ludzkich serc. Zatwardziałość jest chorobą serca. Ewangelia proponuje lekarstwo najbardziej skuteczne: łzy Boga. Św. Jan Apostoł był naocznym świadkiem tej sceny, która stała się dla niego objawieniem prawdziwej Twarzy Bożego Syna.
Apokryficzna księga zatytułowana Protoewangelia św. Jakuba mówi, że rodzice Maryi, św. Anna i św. Joachim przynieśli trzyletnią Maryję do świątyni, aby ofiarować Ją Bogu. W liturgicznym wspomnieniu Kościół ukazuje przede wszystkim ofiarę, która dokonała się w duszy Maryi na początku Jej świadomego życia. Maryja została wybrana przez Boga i włączona w historię zbawienia. Bóg przygotował Ją na doskonałe wypełnienie Jego woli. Św. Augustyn przedstawia Maryję jako najlepszą cząstkę Kościoła.
Zacheusz to celnik, znienawidzony przez Żydów. W jego sercu pojawia się ogromne pragnienie zobaczenia Chrystusa i robi wszystko, aby je zaspokoić. Chrystus dostrzega ogromne zaangażowanie Zacheusza. Nagradza go wizytą w jego domu, choć pobożni ludzie gardzą grzesznikiem. Zacheusz pod wrażeniem wagi tego wydarzenia postanawia zmienić swoje życie. Postawa Chrystusa wywołuje oburzenie tłumu.
Bł. Salomea wzorem życia chrześcijańskiego. Całe życie nosiła w swoim sercu pragnienie wielkiej miłości. Wiara niewidomego przywróciła mu wzrok. Jezus domaga się od nas wiary w Boga.