Prorok uznaje swoją grzeszność i zostaje oczyszczone jego słowo. Nasze słowa też często są „nieczyste”. Chrystus wymaga od nas świadectwa przed ludźmi. Św. Kamil świadkiem miłości do Chrystusa.
Prorok uznaje swoją grzeszność i zostaje oczyszczone jego słowo. Nasze słowa też często są „nieczyste”. Chrystus wymaga od nas świadectwa przed ludźmi. Św. Kamil świadkiem miłości do Chrystusa.
Kiedy się modlimy, najpierw powinniśmy sobie uświadomić, że zwracamy się do Boga, Pana wszechświata, który jest, jak powiedział papież Franciszek, kochającym i przebaczającym Ojcem. My jednak w naszych modlitwach często traktujemy Boga jako spełniacza naszych potrzeb, który jest przydatny w chwilach naszej bezradności. Modlitwa jest wtedy używaniem Boga. Prosimy Boga żeby zaspokoił nasze potrzeby. Modlitwa, kontakt z Bogiem, ma zmieniać moje serce. Dobra modlitwa to nie ta, kiedy spełnią się moje prośby. Dobra modlitwa to ta, w której ja się zmieniam. Kiedy wchodzę w sposób myślenia Boga.
W dzisiejszej Ewangelii Jezus wskazuje na siebie jako na główny cel miłości, chce nam przez to powiedzieć: że nie można prawdziwie kochać drugiego człowieka bez Boga, bo kto „nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi”. Bóg ma być w życiu człowieka wartością najwyższą. Miłość Boga nie ma granic, może przekraczać wszystko. Miłość zaś człowieka jest tylko do pewnej granicy. Co stanowi ową granicę? Słowo „więcej”. Jednym z najbardziej dotkliwych problemów współczesnego nam katolicyzmu jest jego „rozdwojenie”. Istota tej choroby polega na ograniczaniu życia religijnego niemal wyłącznie do codziennego „mówienia” pacierza, „chodzenia” do kościoła w każdą niedzielę i święta, do okazjonalnego przyjmowania sakramentów świętych, a zatem do praktyk czysto zewnętrznych.
Słuchanie nauki Bożej rodzi mądrość. Nie chodzi tu o wiedzę, ale o umiejętność rozeznawania i dokonywania wyborów. Bóg ochrania życie tych, którzy do Niego należą, troszczy się o człowieka. Bóg zaprasza każdego do udziału w swojej chwale. Chce się dzielić z nami swoim szczęściem. Nagrody, które zapowiada Jezus, dotyczą życia wiecznego.
Dwie postawy słuchaczy Jezusa – zachwyt lub pogarda. „Idźcie i głoście” – wezwanie skierowane do każdego z nas. Cuda Jezusa – widzialne znaki niewidzialnej łaski. Zbawcze miłosierdzie ogrania cały świat.
Bóg chce przemawiać do serca człowieka. Aby mowa Boga była słyszalna, potrzebna jest całkowita cisza. Zachowanie kobiety chorej na krwotok wskazuje na jej ogromną pokorę i wiarę, co sprawia, że zostaje uzdrowiona. Postawmy sobie pytanie o kształt naszej wiary i naszej modlitwy.
Ewangelia opisuje spotkanie pomiędzy grupą uczniów Jana Chrzciciela a Jezusem. Po męczeńskiej śmierci niezłomnego proroka, uczniowie Jana szli nadal śladami Mistrza. Jezus doceniał ich oddanie dla Bożej sprawy i pokutnego ducha. Miał też dla nich wielkie współczucie z powodu śmierci Jana. Opowieść mówi nam o różnych drogach, którymi zmierzają do Boga Jego wierne dzieci. Nie można jednak zmieścić tego, co nowe, w ramach starych obyczajów. Jezus daje nam „surowe sukno” do uszycia nowej szaty i podaje „nowe wino”, które jest biblijnym symbolem niebiańskiej uczty.
Każdy z nas dobrze wie, że życie nie jest łatwe i niesie ze sobą wiele trudności i przeszkód do pokonania. Jako chrześcijanie mamy do dyspozycji wielką rzecz, której często nie doceniamy: Słowo Boże! W dzisiejszej Liturgii Słowa Bóg dzieli się z nami, za pośrednictwem proroka Izajasza, receptą na szczęście i dobry nastrój na każdy dzień! Wskazania, przekazane nam za pośrednictwem proroka Izajasza, realizują się w tzw. uczynkach miłosierdzia, które Kościół daje nam w katechizmie do rozważenia i stosowania… Pierwszy piątek miesiąca to bardzo dobry moment na przypomnienie sobie tych wskazań i ocenę, jak realizuję je w swoim życiu.