Wiele jest możliwości kariery i życia pełnego obietnic. Trzeba dobrze wybierać, by wypełnić wolę Ojca. Jezus z Nazaretu wybrał drogę do Jerozolimy. Wiedział dobrze, że nie jest to łatwa droga. Musiał przejść przez krainę Samarytan, którzy nieprzychylnym okiem patrzyli na wszystkich, co zmierzali w stronę świątyni. Wiedział też, jaki los Go spotka na końcu tej drogi. Decyzja Jezusa o zmierzaniu do Jerozolimy z miłości do człowieka i dla zbawienia człowieka skłania do postawienia sobie osobistego pytania. Gdzie jest moja Jerozolima? Czy wiem, dokąd zmierzam? A może błąkam się bez wyraźnego celu, szarpany własnymi wątpliwościami i ulegający zmiennym sytuacjom wokół mnie?