Bóg objawia się człowiekowi. Zrozumieć ten dar. Wzmożona „religijność”. Trudne pytania. Refleksja. Bolesne podsumowanie. Wyrzucanie Boga. Zaproszenie Jezusa Chrystusa.
Bóg objawia się człowiekowi. Zrozumieć ten dar. Wzmożona „religijność”. Trudne pytania. Refleksja. Bolesne podsumowanie. Wyrzucanie Boga. Zaproszenie Jezusa Chrystusa.
Opowieść o żółwiu. Zawsze znajdzie się powód, aby źle myśleć o innych. Czy droga, którą musiał pokonać żółw była wyjątkowo trudna? A jak wyglądała droga, którą pokonali Trzej Mędrcy, by dotrzeć do Nowonarodzonego Jezusa? Prawdą jest, że jeśli ktoś chce coś osiągnąć, to znajdzie sposób, a jeśli ktoś nie chce – znajdzie wymówkę. Jak to było w przypadku żółwia – zawsze znajdzie się powód, aby źle myśleć.
Słowo ciałem się stało i zamieszkało pośród nas. Czas skażony buntem pierwszych rodziców. Maryja wypełnia czas uległością wobec woli Bożej. Pan Jezus powie do swych uczniów: A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu (Mt 20,28). Jego Matka pierwsza przeszła tę drogę. „Błogosławiona między niewiastami”, Niepokalana, wyniesiona do niezwykłej godności Matki Boga, chce być pokorną Służebnicą Pańską i daje swoje życie do dyspozycji Wszechmogącemu, aby dokonało się dzieło zbawienia człowieka.
1 stycznia w uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki w całym Kościele obchodzimy Światowy Dzień Pokoju. Wszyscy marzymy o pokoju, który charakteryzowałby się brakiem problemów związanych ze szkoła, nauką, naszymi relacjami z otoczeniem. Z całego świata płyną informacje o wojnach, terroryzmie, głodzie, katastrofach, klęskach żywiołowych. Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, kończąca oktawę uroczystości Bożego Narodzenia, pozwala nam patrzeć na przyjście na świat Jezusa Chrystusa oczyma Maryi. Maryja mimo wielu dziwnych i trudnych wydarzeń, które towarzyszyły narodzinom Jezusa, zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. Ona miała pokój serca. Źródłem pokoju Maryi była wiara.
Dlaczego Maryję nazywamy Bożą Rodzicielką? Maryja jest Matką wszystkich ochrzczonych. Wizyta pasterzy u Dzieciątka. Maryja wskazuje nam Jezusa; pragnie, abyśmy słuchali Jego nauczania. Bo Maryja jest bardzo ważną osobą, ale zawsze najważniejszy jest Pan Jezus. Maryja wstawia się za nami u Boga i wyprasza nam potrzebne łaski. Czy dziękujemy Matce Bożej? Powierzajmy naszej Matce także nasze rodziny, bliskich i wszystkich innych ludzi, szczególnie smutnych, cierpiących.
W procesie komunikacji międzyludzkiej słowo nie odgrywa kluczowej roli. W procesie porozumiewania się sygnały niewerbalne wywierają na rozmówców pięciokrotnie większy wpływ niż używane przez nich słowa. Bóg zapragnął skomunikować się z nami i uczynił to bardzo skutecznie, bowiem Jego odwieczne Słowo przyjęło postać człowieka i zamieszkało pośród nas. Pośród noworocznych postanowień, które podejmujemy, powinno znaleźć się również to: „chcę być teraz bliżej Jezusa niż byłem w ubiegłym roku!”
Miłość jest człowiekowi potrzebna do życia niczym powietrze. „Magiczne” słowa pomagają w życiu małżeńskim i rodzinnym. Współczesnemu człowiekowi najbardziej brakuje miłości. Bez miłości ciężko jest żyć wszystkim, młodym i starszym. Trzeba przyjść do Jezusa Chrystusa, który nas pokrzepia.
Dzisiejsza niedziela jest niezwykła! Przeżywamy bowiem Święto Świętej Rodziny Jezusa, Maryi i Józefa. Rodzina jest tak ważna, że Pan Jezus narodził się właśnie w rodzinie – stało się to zarówno dwa tysiące lat temu, jak i teraz, przy dzieleniu się opłatkiem, kolędowaniu u żłóbka i przy spotkaniach rodzinnych… Kto buduje rodzinę? Kto jest jej częścią? Zgodnie z zamysłem Pana Boga rodzina ma być „miejscem”, w którym mamy kochać i być kochanymi. To tu mamy się uczyć miłości. W rodzinie wszyscy mają konkretne zadania do wykonania. Rodzice inne, dziadkowie i dzieci inne. Powiedzieliśmy sobie, że w rodzinie jesteśmy kochani, ale to za mało – my też mamy kochać – to nasze zadanie!