Edukacja seksualna dostosowana do wieku i wrażliwości dziecka jest niezbędna

28 października 2019  / Polska
Powrót do aktualności
Edukacja seksualna dostosowana do wieku i wrażliwości dziecka jest niezbędna

Niezbędna jest dobra, dostosowana do wieku i wrażliwości dzieci edukacja seksualna – twierdzi w rozmowie z KAI ks. Przemysław Drąg, kierownik Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin (KODR) przy Konferencji Episkopatu Polski. Komentując niedawne badania IBRIS nt. edukacji seksualnej podkreśla, że Kościół opowiada się za edukacją seksualną, która nie opisuje człowieka wyłącznie na podstawie orientacji seksualnej, jak czynią to np. środowiska LGBT.

 

 

 

Ks. Drąg przypomina też, że w polskich szkołach od wielu lat obecny jest przedmiot “Wychowanie do życia w rodzinie” (WDŻ), który przekazuje wiedzę o seksualności. Przyznaje jednocześnie, że niekiedy ciężko jest przekonać rodziców do posyłania dzieci na te zajęcia. Zastanawia się także czy organizowanie zajęć z WDŻ na pierwszej lub ostatniej lekcji ma sens. Zdaniem ks. Drąga konieczne jest także stałe podnoszenie kwalifikacji osób prowadzących ten przedmiot.

Zgodnie z wynikami badań przeprowadzonych przez IBRIS na zlecenie dziennika Gazety Prawnej, 80 proc. Polaków chce by edukacja seksualna pozostała w szkole. Większość jest jednak zdania, że odpowiedzialność za uświadamianie dzieci spoczywa przede wszystkim na rodzicach, szkoła znalazła się na drugim miejscu.

Ks. Przemysław Drąg zwraca uwagę, że w znacznej mierze wyniki badań są zbieżne z tym, co propaguje Kościół, zwłaszcza przekonanie, że to rodzice jako pierwsi powinni informować swoje dzieci o kwestiach związanych z płciowością. „To bardzo ważne, bo to rodzic, który jest najbliżej dziecka i zna stopień jego rozwoju i wrażliwość, najlepiej wie, jak przekazać dziecku informacje na temat piękna życia, płciowości, małżeństwa, rodzicielstwa. Pytanie – jak to zrobić, by rodzice mieli odpowiednia wiedzę, żeby nie bali się informować oraz, wreszcie, znajdowali czas na taką rozmowę” – mówi szef KODR.

 

Podkreśla, że jeżeli nie będzie się prowadziło odpowiedniej, dostosowanej do wieku, edukacji seksualnej, to dzieci będą czerpały „informacje” albo z pornografii albo szukały ich u kolegów przez co cała ta dziedzina zostanie bardzo mocno spłycona.

Ks. Drąg zwraca uwagę, że jeżeli rodzice decydują się na to, żeby – z rożnych względów – powierzyć innym edukację związaną z ze sprawami tak intymnymi i związanymi z wartościami, które rodzina wyznaje, to edukacja taka musi zyskać akceptację rodziców. Gwarantuje to zarówno konstytucja jak i prawo edukacyjne dotyczące przygotowania do życia w małżeństwie i rodzinie – przypomina duchowny.

Ekspert KEP podkreśla, że Kościół jednoznacznie i z przekonaniem opowiada się za tym, by dzieci otrzymywały rzetelne informacje na temat tego czym jest płciowość i na czym polega jej piękno. Jego zdaniem zbyt mało mówi się o tym, że edukacja seksualno-afektywna prowadzona jest przez Kościół poprzez prowadzenie różnych działających w nim grup: podczas oaz dla dzieci i młodzieży, w formacji ministrantów, bielanek, scholi itd.

„Tam także, w swoim gronie rówieśniczym, dzieci i młodzież otrzymują odpowiednie informacje dotyczące m.in. afirmacji swojego ciała, rozwoju osobowości itd. Mamy do czynienia z afirmacją całego człowieka i nie pytamy go o jego preferencje seksualne. Jesteśmy atakowani zarzutem, że Kościół zagląda ludziom „do łóżka”, tymczasem to właśnie ci, którzy taki zarzut formułują, m.in. środowiska LGBT, definiują człowieka wyłącznie na podstawie jego orientacji seksualnej. To zupełna aberracja!” – uważa szef KODR.

Duchowny przypomina, że każda katecheza przedmałżeńska jest ze swojej natury także przekazem wiedzy na temat płciowości, odkrywania tego, co w małżeństwie najważniejsze, kwestii wzajemnego komunikowania itp. Kościół zwraca uwagę na dalsze i bliższe przygotowanie do małżeństwa. Dalsze oznacza przygotowanie w małżeństwie i rodzinie, odbywające się w różnych środowiskach rówieśniczych, także w szkole. Przygotowanie bliższe dotyczy osób około 18 roku życia, które zaczynają myśleć o wyborze drogi życia i o małżeństwie. W przygotowaniu bezpośrednim do małżeństwa podejmuje się kwestie seksualności już bardzo bezpośrednio – tłumaczy ks. Drąg.

Według niedawnych badań Instytutu IBRIS, zdaniem 80 proc. Polaków edukacja seksualna powinna zostać w szkole. Większość jest jednak zdania, że odpowiedzialność za uświadamianie dzieci spoczywa przede wszystkim na rodzicach, szkoła znalazła się na drugim miejscu.

Nikt z badanych nie wskazał internetu jako miejsca, z którego dzieci powinny czerpać wiedzę o seksualności. Ponad 68 proc. ankietowanych ocenia, że lekcje szkolne poświęcone wychowaniu seksualnemu nie zachęcają do przedwczesnego rozpoczęcia życia płciowego.

Choć rodzice mają być głównym źródłem wiedzy o seksie, w szkole powinna być prowadzona edukacja seksualna – tak twierdzą przepytani na zlecenie DGP Polacy.

Przypomnijmy, że w polskich szkołach realizowany jest przedmiot wychowanie do życia w rodzinie (WDŻ). Uczniowie uczęszczający na te zajęcia dobrze oceniają zdobywaną tam wiedzę i jej przydatność – wynika z badań przeprowadzonych kilka lat temu przez socjologów z Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Instytut Badań Edukacyjnych, zajmujący się z ramienia MEN interdyscyplinarnymi badaniami nad efektywnością systemu edukacji w Polsce.

WDŻ wprowadzono do szkół 20 lat temu, jest przedmiotem nieobowiązkowym. Zajęcia mają wspierać rodziców w wychowywaniu dzieci w tych obszarach, o których w wielu domach mówi się niewiele lub wcale. Celem WDŻ jest przygotowanie uczniów do podejmowania życiowych decyzji i odpowiedzialnego wypełniania ról rodzinnych. Zajęcia są realizowane od IV klasy szkoły podstawowej do III klasy szkół ponadgimnazjalnych i ponadpodstawowych dla dzieci i młodzieży (wszystkich typów).

Zorganizowanie zajęć edukacyjnych z wychowania do życia w rodzinie jest obowiązkowe dla dyrektora szkoły, natomiast udział w nich nie jest obowiązkowy dla uczniów. Informację o zamiarze lub nieplanowaniu udziału w tych lekcjach należy zgłosić dyrekcji szkoły.

źródło: ekai.pl

Księża, którzy czytali ten artykuł, czytali również:

Dlaczego lekcje religii powinny być w szkole? I inne kwestie...

5 kwietnia 2024  / Polska

Od jakiegoś czasu sporo w przestrzeni publicznej mówi się o lekcjach religii. Pojawiają się bardzo różne głosy w tym zakresie. Niektórzy podejmują temat miejsca lekcji religii, ilości godzin, umiejscowienia jej w planie, inni oceniania, jeszcze inni zadają sobie pytanie, czy nauczyciel religii to w ogóle nauczyciel? Po co w ogóle lekcja religii w szkole? Na te i inne pytania postaram się odpowiedzieć w poniższym artykule.

Bogobojność. O dojrzałej więzi z Bogiem

13 marca 2024  / Polska

Bogobojny to ktoś, kto doświadcza, że Bóg jest jego najlepszym przyjacielem, który go rozumie, kocha i uczy kochać. Być dojrzale religijnym to być serdecznie zaprzyjaźnionym z Bogiem i trwać w Jego miłości. Człowiek bogobojny ufa Bogu w każdej sytuacji. Taki człowiek najbardziej lęka się tego, by przez swoją słabość czy grzeszność nie oddalić się od Boga.

Najnowsze statystyki powołaniowe: 280 nowych kandydatów do kapłaństwa w całej Polsce

23 października 2023  / Polska

Formację do kapłaństwa w seminariach diecezjalnych, zakonnych i misyjnych w Polsce rozpoczęło w tym roku akademickim 280 mężczyzn, o blisko 50 mniej niż rok temu, łącznie na wszystkich rocznikach jest 1690 alumnów - wynika z danych przekazanych KAI przez Konferencję Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych. - Utrzymuje się tendencja spadkowa, co jest odbiciem wyraźnego trendu w młodym pokoleniu, dla którego sprawy religijne odgrywają mniejsze znaczenie - komentuje najnowsze statystyki powołaniowe ks. dr Jan Frąckowiak, przewodniczący Konferencji Rektorów Seminariów.

Uzyskaj dostęp do:

  • 5930 inspirujących propozycji kazań, rozważań,
  • 36 scenariuszy katechez,
  • 69 materiałów dotyczących zarządzania parafią,
  • 38 artykułów poświęconych posłudze spowiedniczej dostosowane do potrzeb spowiadających,
  • 331 najważniejszych wiadomości z życia Kościoła.
Uzyskaj dostęp

Kalendarz wydarzeń

Pełny widok kalendarza