Wyniki wyszukiwania

Wyszukujesz homilie na następujący dzień:

| |

  • XIII Niedziela zwykła ks. Janusz Stańczuk Łk 9,51–62 Cierpliwość i przebaczenie Samarytanie i Żydzi Dzisiejszy fragment Ewangelii składa się z kilku osobnych wypowiedzi i wydarzeń. Mają pewną wspólną cechę. Ciekawy jestem, czy potraficie ją zauważyć. Nikt? Wszystkie mówią coś o uczniach Jezusa: jakimi są i jakimi chętnie widziałby ich Jezus. Zatrzymajmy się dziś tylko na pierwszej scenie. Pan Jezus wędruje z apostołami do Jerozolimy, stolicy kraju. Wędrowali z Galilei, która była ich rodzinną prowincją. Taka wędrówka trwała trzy, cztery dni. Najkrótsza droga z Galilei do Jerozolimy prowadziła przez wioski Samarytan. To był naród, który osiedlił się w tej okolicy w (…)

    Czytaj całość
  • XIII Niedziela zwykła ks. Tadeusz Polak 1 Krl 19,16b.19–21; Ga 5,1.13–18; Łk 9,51–62 Ku wolności wyswobodził nas Chrystus „Pójdź za Mną” Spotykamy się w ostatnią niedzielę miesiąca poświęconego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Pan Jezus mówi w dzisiejszej Ewangelii do każdego z nas: Pójdź za Mną (Łk 9,59). Dokąd mamy iść za naszym Panem i Zbawicielem? Tylko Jezus jest Drogą do celu ostatecznego  naszej wędrówki, bo On jest Życiem, które nie znakresu. Święci w niebie Nasza ojczyzna jest w niebie – mówi św. Paweł, a potwierdzają tę prawdę święci, którzy ukazują nam cel naszej ziemskiej pielgrzymki. Trzy tygodnie temu przeżyliśmy wielki dzień beatyfikacji księdza (…)

    Czytaj całość
  • XIII Niedziela zwykła ks. Zenon Hanas 1 Krl 19,16b.19–21; Ga 5,1.13–18; Łk 9,51–62 Gdzie jest moja Jerozolima? Kariera państwowa w Rzymie Podjął najważniejszą życiową decyzję. Wybrał cel, do którego miała zmierzać Jego cała życiowa droga. I wyruszył w stronę tego celu. Powoli, konsekwentnie, dzień po dniu, krok po kroku. Nie wybrał się w kierunku Rzymu, do stolicy imperium. Tam można by zrobić wspaniałą karierę. Potrzebni byli elokwentni mówcy, błyskotliwi adwokaci, kompetentni przywódcy. Wystarczyło mieć odrobinę inteligencji i dobre koneksje, aby się wspinać po szczeblach kariery. Jako zarządca jakiejś prowincji mógłby dokonać tyle dobra i ustanowić wzór, jak tworzyć idealne państwo. Ale On nie był zainteresowany władzą i robieniem politycznej kariery.

    Czytaj całość
  • Zdać raport ze swojej wiary Rozważania na nabożeństwa czerwcowe ks. Marcin Bielicki 21 czerwca Kiedy zasiadamy z Chrystusem do stołu, jesteśmy  wręcz zaproszeni do tego, by się z Nim jednoczyć. W tym miejscu dotykamy istotowych elementów Eucharystii, w pewnym sensie niepowtarzalnych. Dlaczego niepowtarzalnych? Z tej prostej przyczyny, że w Bogu nie ma powtarzalności. Bóg jest zaskakujący. W Eucharystii mamy ten szczególny czas na słuchanie Bożego słowa, mamy ten szczególny czas na modlenie się tekstami liturgii i wreszcie mamy ten szczególny czas na wchodzenie w komunię z samym Bogiem. Jeśli we mnie to wszystko jest żywe, jeżeli na Eucharystię nie patrzę w sposób rytualny, to będzie się to przejawiać w sposobie przeżywania Eucharystii. W moim zaangażowaniu, skupieniu, być może w moim wcześniejszym do niej przygotowaniu. Żeby dobrze przeżyć Mszę, muszę się wcześniej do niej przygotować. Chodzi tu o kwestię wyciszenia, kwestię wcześniejszego wczytania się w Boże Słowo, w teksty liturgiczne. Chodzi także  o moje zaangażowanie potem: w śpiew liturgiczny, w udzielanie odpowiedzi mszalnych, chodzi o sposób, w jaki przyjmuję postawy. Czy jest w tym mnóstwo niechlujstwa, automatyzmu, czy jest w tym zdrowy namysł. To sytuacja analogiczna do tej, w której nam zależy na relacji z drugą osobą, z drugim człowiekiem. Jeżeli istotna jest dla mnie dobra relacja z przełożonym, to będę na spotkaniu z nim bardzo precyzyjny. Podobnie, na spotkaniu z kimś, kogo kocham, będę w to spotkanie angażował serce. Nie będzie w tym nuty automatyzmu, nuty ignorancji. To jest pewnego rodzaju weryfikator prawdziwości i szczerości mojej wiary. Czy w spotkanie z Chrystusem angażuję swoje serce? 22 czerwca Umiłowani w Chrystusie Panu. Od kilkudziesięciu  dni spotykamy się, by przyglądając się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, prosić: uczyń serca nasze według Serca Twego. Mówiliśmy o naszym podejściu do sakramentu pokuty, o naszym podejściu do modlitwy, o roli, jaką w naszym życiu odgrywa Eucharystia. Dziś przeniesiemy punkt ciężkości z rzeczywistości sakramentalnej i duchowej na przestrzeń troszkę bardziej codzienną, powszednią. „Jestem katolikiem, jestem za życiem, jestem za in-vitro” – zdanie to wypowiedział jakiś czas temu pewien znany polityk. Inny powiedział z kolei, że pracownicy urzędów państwowych swoją wiarę w pracy (…)

    Czytaj całość
  • Zdać raport ze swojej wiary Rozważania na nabożeństwa czerwcowe ks. Marcin Bielicki 11 czerwca Powiedzieliśmy sobie wczoraj, czym jest spowiedź i co zrobić żeby była owocna. Dziś skupimy się na przygotowaniach do tego sakramentu. Gdy w swoim życiu wybieram się na ważne dla mnie spotkanie, to czymś normalnym jest, że wcześniej się do niego przygotowuję. W kwestii przygotowania panie są mistrzyniami, ale również my, mężczyźni, wbrew pozorom, dokładamy starań, by wszystko dopiąć na ostatni guzik. W przestrzeni ducha jest identycznie. Żeby dobrze przeżyć spotkanie pojednania i łaski, muszę się do niego przygotować przez rachunek sumienia i przez postawienie sobie pytania o to, jak wygląda moja relacja z Panem Bogiem w codzienności. Płaszczyzną mojej relacji z Bogiem jest to, do czego jestem wzywany, a jestem powołany do miłości: miłości Boga, miłości bliźniego i miłości samego siebie. Tak więc, rachunek sumienia jest postawieniem pytania o miłość w moim życiu. O miłość, z której Bóg mnie stworzył i do której mnie wezwał. W odpowiedzi na to pytanie dokona się prawdziwy rachunek mojego sumienia. Z jednej strony zobaczę to, co udało mi się zdziałać, bo spowiedź jest też czasem, w którym mam podziękować za siłę i łaskę, którą otrzymałem. Z drugiej strony ujrzę swoje niedomagania w relacji do Boga, bliźniego i siebie; w miłości do Boga, miłości bliźniego, która czerpie z miłości do Boga i w miłości do siebie, która rzutuje tak na miłość do bliźniego, jak i na relację z Panem Bogiem. To jest rachunek sumienia. 12 czerwca Mówiliśmy o rachunku sumienia, o zdawaniu relacji z miłości Boga, bliźniego i siebie samego. Przy spowiedzi zrytualizowanej nie ma miejsca na prawdziwy rachunek sumienia, nie ma czasu na chwilę zatrzymania. Nie ma go też na inne warunki dobrze przeżytego sakramentu pokuty. W spowiedzi „pustej wiary” bardzo mocno brakuje nie tylko zastanowienia się nad sobą, ale żalu za grzechy i mocnego postanowienia poprawy. Kiedy brakuje tych elementów, to – nawet jeśli dołożę starań przy rachunku sumienia – i tak spowiedź moja stanie się rytuałem. Do sakramentu pokuty przystępuję, aby przeprosić, aby przyjąć łaskę. Jednocześnie przystępuję w świadomości popełnionego grzechu oraz z intencją: chcę nieustannie pracować nad jakością (…)

    Czytaj całość
  • Zdać raport ze swojej wiary Rozważania na nabożeństwa czerwcowe ks. Marcin Bielicki 1 czerwca Serce Jezusa, hojne dla wszystkich, którzy Cię wzywają, zmiłuj się nad nami. Rozpoczynamy dziś nasze spotykanie się z tajemnicą Serca Pana Jezusa, z tajemnicą Serca nieskończonego, sprawiedliwego, miłosiernego, Serca włócznią przebitego. Wielu z nas doskonale rozpoznaje wezwania nabożeństwa czerwcowego, mamy wśród nich swoje „ulubione” zwroty, takie, które najmocniej dotykają wnętrza. Mówiąc wprost – litania towarzysząca nam w tym czasie, litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa, jest nam znana, niektórym nawet bliska. Dlatego w czasie czekających nas nabożeństw czerwcowych nie będziemy skupiać się na zgłębianiu treści poszczególnych wezwań, ale zajmiemy się odpowiedzią, której tym treściom udzielamy, zajmiemy się naszą wiarą. Zadamy sobie pytanie o naszą relację z Chrystusem. Pytanie o to, czy Serce Jezusa rzeczywiście jest moją nadzieją, zbawieniem, źródłem wszelkiej pociechy? Kilka miesięcy temu ukazała się publikacja księdza arcybiskupa Józefa Michalika „Raport o stanie wiary w Polsce” (Radom 2011), opierając się na niej, w czasie naszych nabożeństw czerwcowych spróbujemy zdać przed Panem i samymi sobą „raport o stanie naszej wiary”. Czy jest ona autentyczną relacją z Chrystusem? Wszechmogący, wieczny Boże, wejrzyj na Serce najmilszego Syna swego, hojne dla wszystkich, którzy Cię wzywają i udziel nam łaski poznania prawdy oraz wytrwałości w dążeniu do bliskości z Tobą. 2 czerwca Jak wygląda nasza wiara? Kim jest chrześcijanin? Żeby móc prawdziwie odpowiedzieć na pierwsze z tych pytań, najpierw musimy dokładnie przyjrzeć się kontekstowi, w którym żyjemy. Jeżeli bardzo wyraźnie nie powiemy sobie, kim dziś jest chrześc?anin, to stosując uogólnienia typu „ale przecież wszyscy tak robią”, zamkniemy się na prawdę. Współcześnie zagadnienia chrześc?aństwa, bycia chrześc?aninem, wartości chrześc?ańskich jest bardzo popularne i bardzo modne. Niestety nie w wymiarze, jeżeli chodzi o „świat świecki”, poszukiwania tych (…)

    Czytaj całość
  • Poniedziałek XIII Tygodnia zwykłego ks. Jan Augustynowicz Rdz 18,16–33; Mt 8,18–22 Nie mieć miejsca Skarga Zbawiciela Jezus mówi, że nie ma miejsca, gdzie by mógł głowę wesprzeć. Zapewne w tej chwili wśród nas nie ma bezdomnych bądź żebraków. Jednakże ta skarga Zbawiciela skłania mnie, by dzisiaj powiedzieć trochę o tym zjawisku.

    Czytaj całość
  • Wtorek XIV Tygodnia zwykłego ks. Kazimierz Milczarski Mt 9,32–37 Potrzeba nam kapłanów Żniwo wielkie, ale robotników mało Św. Mateusz ukazuje nam dziś niezwykłą gorliwość Mesjasza, który posłany na świat przez Ojca obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał (…) głosił Ewangelię królestwa (…)

    Czytaj całość

Uzyskaj dostęp do:

  • 6687 inspirujących propozycji kazań, rozważań,
  • 36 scenariuszy katechez,
  • 69 materiałów dotyczących zarządzania parafią,
  • 38 artykułów poświęconych posłudze spowiedniczej dostosowane do potrzeb spowiadających,
  • 332 najważniejszych wiadomości z życia Kościoła.
Uzyskaj dostęp

Kalendarz wydarzeń

Pełny widok kalendarza